Psychologiczny termin „flow” (w tłum. przepływ)
oznacza emocjonalny stan uniesienia, uskrzydlenia. Stan ten jest osiągamy
podczas wykonywania konkretnej czynności, która całkowicie nas pochłania. Nie
jest ważny rezultat, nagroda lub kara,
gdy jesteśmy w stanie „flow”. Jesteśmy całkowicie skupieni, wręcz
zatraceni wykonując daną czynność. Tylko w tym stanie osiągamy poczucie spełnienia
i szczęścia a efekt naszej pracy będzie niebywały.
Twórcą koncepcji przepływu jako koncepcji motywacyjnej
jest amerykański psycholog węgierskiego pochodzenia Mihály Csíkszentmihályi, według którego flow to stan pełnego skupienia umysłu na
wykonywanej czynności charakteryzujący się brakiem samoświadomości, utratą
poczucia czasu oraz całkowitą wolnością
od lęku i strachu.
Stan flow często
osiągamy spontanicznie, gdy czynność, która
nas w danym momencie pochłania wynika z naszej pasji, np. tworzenie
muzyki, ćwiczenie jogi, uprawianie sportu.
Co jednak, gdy nie mamy
pasji, którym potrafimy się oddać bez względu na konsekwencje? Możemy nauczyć
się odczuwania szczęścia poprzez codzienny trening czujnej obserwacji. Pomoże nam w tym codzienna medytacja zwana
vipassaną.
Vipassana oznacza
„widzieć rzeczy takimi, jakimi są” i polega na samoobserwacji. Najbardziej
skuteczną metodą jest codzienny trening poprzez medytację. Zaczynamy od 15 minut
dziennie, docelowo medytujmy po 30 minut. Wystarczy usiąść w pozycji z
wyprostowanym kręgosłupem na krześle lub w pozycji ze skrzyżowanymi nogami.
Pozycja leżąca nie jest wskazana dla adeptów tej techniki ze względu na ryzyko
zaśnięcia. Oddychamy spokojnie i obserwujemy otaczające nas rzeczy, dźwięki.
Możemy zamknąć oczy. Zaczynamy obserwować myśli, które pojawiają się na ekranie
umysłu. Staramy się nie dać wciągnąć emocjonalnie w te myśli, niech przepływają
swobodnie, jedna za drugą. Po prostu obserwujesz, jesteś świadomy.
Vipassanę można również
praktykować wykonując codzienne czynności, jak jedzenie, zmywanie, spacer.
Podczas posiłku skupiamy uwagę na czynności nakładania jedzenia na łyżkę,
gryzienia, odczuwania smaków, delektujemy się świadomie smakami. Podczas
spaceru obserwujemy wszystko, co dzieje się wokół nas, słyszymy każdy przejeżdżający
samochód, dostrzegamy jego kolor i markę. Jesteśmy również świadomi
napływających w tym momencie myśli.
Cała praktyka jest w rzeczywistości
treningiem umysłowym. Podobnie jak ćwiczenia fizyczne, które wykonujemy, aby
poprawić swoje zdrowie, Vipassana może być użyta do rozwijania zdrowego umysłu.
Z każdym dniem będziemy
coraz bardziej świadomi otaczającego nas świata, co pozwoli nam na lepsze
rozpoznanie sytuacji i zareagowanie stosownie do niej, na podejmowanie
właściwych decyzji, nieuleganie wpływom i technikom manipulacyjnym.
Bibliografia:
www.wikipedia.org
www.wikibooks.org
https://www.pallava.dhamma.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz